Profesor – był już pod żyrandolem albo może już się tam wybierać. Bo taki prawdziwy profesor to “belwederski” – tytularny, mianowany przez Prezydenta RP. Dopóki nie trafi do Gajowego – może być co najwyżej uczelniany, czyli taki trochę dopieszczony doktor, zwykle z habilitacją. Dla bezpieczeństwa, do każdego nieznajomego wykładowcy trzaskaj per “pani profesor”, “panie profesorze”. […]
Uczelnia – jeśli chcesz wyjść na nieuka używaj terminu “wyższa uczelnia” zamiast “szkoła wyższa” lub po prostu “uczelnia”.
Konwersatorium – forma zajęć oznaczająca, że wykładowca chciałby sobie porozmawiać na zajęciach ze studentami i mocno się denerwuje, jeśli nie znajduje z nimi wspólnego języka. Jeśli tak będzie – nie dostaniesz zaliczenia.
Promotor – jeśli kiepsko wybierzesz – partner do zabawy „w chowanego” albo „co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”. Pomaga w wyborze tematu i pisaniu pracy, aż do obrony na koniec studiów. Inna opcja: utrudnia ciągle nie mając czasu albo zgłaszając kolejne uwagi do uwagi, do uwagi, do uwagi… Może się zdarzyć, że na miesiąc przed […]
Uczelnia niepubliczna – inaczej prywatna lub społeczna. Wie dobrze, że student i jego rodzice to klienci.
Krajowe Ramy Kwalifikacji (KRK) – nie mylić z Wielką Rewolucją Francuską, ale skala zmian podobna. Najważniejsze dla Ciebie – że spowodowały lawinowe uruchamianie nowych kierunków studiów oraz różnicowanie programów studiów istniejących.Jeśli nie chcesz się pogubić przeglądaj uważnie nasz ”Informator Edukacja. Studia 2013” i korzystaj z wyszukiwarki i chmury tagów na www.Kierunki.net.
Rekrutacja – jeszcze 25 lat temu polegała często na uporczywym zniechęcaniu do studiowania, bo wyższe wykształcenie było śmietanką spijaną przez najzdolniejszych. Egzaminy przypominały wielostopniowy nabór do międzynarodowych korporacji. Może dlatego, że ich wtedy w kraju nie było. Mniej więcej wtedy, kiedy się pojawiły korporacje, wprowadzono niestacjonarne studia płatne na uczelniach publicznych i uczelnie komercyjne, niepubliczne. […]
Uczelnia publiczna – występuje w przyrodzie zwykle jako uniwersytet, politechnika, akademia lub państwowa wyższa szkoła zawodowa. Wygaszane są kolegia.
Laboratorium – zwykle zajęcia podczas studiów inżynierskich. Studenci występują w roli zwierząt laboratoryjnych, a wykładowca prowadzi doświadczenia związane z szybkością przyswajanej wiedzy. Jeśli je przeżyjesz – dostaniesz zaliczenie.
Recenzent – pościg za życzliwym rezenzentem pracy licencjackiej, inżynierskiej czy magisterskiej warto rozpocząć długo przed rozpoczęciem pisania pracy czyli zaraz po wyborze tematu. Jeśli dobrze trafisz na promotora, wskaże wykładowcę niekoniecznie czepiającego się każdego przypisu, przecinka czy doboru czcionki.
Legitymacja studencka – wpisz sobie do kalendarza albo komórki daty aktualizacji. Bez ważnej “legitki” możesz zapłacić mandat jadąc tramwajem z biletem ulgowym i nie kupić taniej biletu na PKP czy do kina albo dyskoteki. Czasami jest to już elektroniczna karta zawierająca także np. indeks.