Site logo

Prokrastynacja w życiu studenckim – czyli odkładanie pracy na później (wideo)

Jeśli nie znasz jeszcze terminu “prokrastynacja”, to być może dobrze. Istnieje szansa, że nie cierpisz na powszechną w życiu studenckim dolegliwość. Choć… z przykrością twierdzę, że jest to mało prawdopodobne. Prokrastynacja to odkładanie zadań na później. Oczywiście nie każde przełożenie obowiązku z jednego dnia na inny można scharakteryzować jako prokrastynację. Mimo pozornego braku skomplikowania, zagadnienie to jest dość złożone.

Co musi się wydarzyć, aby uznać że prokrastynujesz?

W sytuacji, w której przekładasz realizację jakiej czynności musi być “coś jeszcze” oprócz prostego procesu planowania. Diabeł i tutaj tkwi w szczegółach, a właściwie w odpowiedzi na pytanie “DLACZEGO?”.

Filozofia uczy nas, że to pytanie może być najpotężniejszą bronią w walce o zrozumienie otaczającego nas świata. Wyobraźmy sobie taki dialog:

– mam do napisania pracę zaliczeniową, zacznę pisać jutro

– dlaczego nie chcesz zrobić tego dzisiaj?

– jutro jest chyba lepszy dzień, dzisiaj jest wyjątkowo zły dzień na pisanie

– dlaczego tak myślisz?

– nie czuję się najlepiej, jestem zmęczony i podenerwowany

– jak to? dlaczego tak się czujesz?

– trochę przeraża mnie wizja spędzenia kilku godzin nad tekstem

– dlaczego Cię to przeraża? przecież to ostatecznie nic strasznego, prawda?

– obawiam się, że mimo wysiłku otrzymam złą ocenę, zawsze tak się dzieje

Sztuką nie jest samo zapytanie “Dlaczego?”, ale raczej uporczywość jego stawiania i niezrażanie się wymijającymi odpowiedziami. Powyższy dialog pokazuje jedynie jedną z przyczyn prokrastynacji. Daje nam jednak pewne wyobrażenie, jak przebiega proces, który możemy nazywać prokrastynacją nie zaś przeplanowaniem realizacji zadania. 

Przyczyny prokrastynacji

W wielu opracowaniach można spotkać się z twierdzeniem, że prokrastynacja w sposób nierozerwalny łączy się z lękiem. Podobnie, jak w przedstawionym wyżej dialogu, obserwujemy, że prawie zawsze po wnikliwej analizie odkrywamy pewną obawę, która kryje się za chęcią przełożenia zadania na później. Bardzo rzadko jest to obawa przed przepracowaniem się i zmęczeniem. Wiele razy byłem w sytuacji, w której studenci usprawiedliwiali przekroczenie terminu oddania pracy pisemnej. Gdy rozmowa przebiegała w dogodnych warunkach starałem się pytać nieustępliwie “Dlaczego?”. Oczywiście nie wystarczały mi powierzchowne odpowiedzi. Niemal za każdym razem udawało mi się wraz zainteresowaną osobą odkryć jakąś niedostrzeganą wcześniej sferę. Wymienię kilka, które powtarzały się najcześciej:

  • obawa przed złośliwymi komentarzami na marginesie (z czasem przestałem to robić);
  • niewiara we własne siły;
  • lęk przed konsekwencjami niskiej oceny;
  • problemy z samooceną, które poszerzają obszar obaw;
  • obawa przed oceną innych czytelników pracy.

Prokrastynacja to nie lenistwo

Na koniec jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, która teraz już wydaje się dość oczywista. Jeśli określimy osoby, które mają tendencję do prokrastynacji jako leniwe, zamiast identyfikować problem lub pomagać w przebudzeniu, wyrządzamy im dużą krzywdę. Szczerze mówiąc nie znajduję celu w nazywaniu kogoś “leniem”. Taka etykieta może być szczególnie dotkliwa, kiedy nie pochodzi z zewnątrz, ale raczej stanowi podstawę autoidentyfikacji. Osoby, które deklarują się jako leniwe, raczej umacniają problem niż dokonują jakiegoś odkrycia. 

Koniec artykułu. Może sprawdzisz inne treści?

Sprawdź inne artykuły, które mogą Cię zainteresować

Portal Studia.pl wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci pełnego dostępu do jego funkcjonalności i gromadzeniu danych analitycznych. View more
Akceptuję