Jak wygląda praca logistyka w przemyśle stoczniowym? Czym zajmują się pracownicy odpowiedzialni za procesy logistyczne w Gdańskiej Stoczni Remontowej? Czym zajmuje się logistyk w stoczni? Jak wygląda jego dzień pracy? O logistyce w Gdańskiej Stoczni Remontowej opowiada Marta Nasierowska, pracownik stoczni i absolwentka studiów logistycznych w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni (WSAiB).
Co robi logistyk w stoczni?
Jak wygląda stoczniowa logistyka?
W każdym wydziale stoczni musi pracować osoba odpowiedzialna za procesy logistyczne. Jest to konieczne, żeby sprawnie zarządzać zasobami wykorzystywanymi przy remoncie/przebudowie jednostek pływających. Każdy z logistyków w stoczni planuje, realizuje i kontroluje przepływ materiałów, komponentów; planuje pracę zespołów ludzi/koordynuje ją tak, aby nie było nieplanowanych przestojów. Trzeba zgrać ze sobą poszczególne procesy, aby trzymać się zaplanowanego harmonogramu prac. Materiały/komponenty najlepiej, aby były dostarczone „just in time” – ani nie zalegały, niepotrzebnie mnożąc koszty przechowywania, ani nie spóźniały się, powodując opóźnienia w remoncie/przebudowie. Wszystkie procesy logistyczne mają doprowadzić do wyremontowania/przebudowy statku w zaplanowanym terminie. Armator musi wypłynąć ze stoczni w konkretnym, z góry ustalonym, terminie. Każde opóźnienie to zarówno dla stoczni, jak i poszczególnych armatorów dodatkowe, bardzo wysokie koszty. Niektóre prace muszą być wykonywane „na fali”, czyli jedna po drugiej, co oznacza, że jeśli jedna się „przeciągnie”, to mamy opóźnienie na wszystkich kolejnych pracach. Dzięki sprawnej logistyce całe przedsiębiorstwo może odpowiednio funkcjonować. Mogę powiedzieć, że logistyk nadzoruje pracę wielu działów i pozwala im na terminowe wykonywanie zadań.
Jak wygląda praca logistyka w Gdańskiej Stoczni Remontowej?
Gdańska Stocznia Remontowa to jedna z największych polskich stoczni, która powstała w 1945 roku i działa do dzisiaj. To w niej powstają w pełni wyposażone statki pełnomorskie takie jak kontenerowce, statki pasażerskie i żaglowce oraz platformy wiertnicze. W ciągu ponad 70 lat zbudowaliśmy 1017 statków. Ich łączna długość to około 90 km, tyle samo, co jedna czwarta polskiej brzegowej! Aktualnie mamy aż 14 statków w budowie, czyli 14 projektów logistycznych.
W dodatku część prac prowadzona jest przez różne firmy kooperujące (głównie specjalizujące się w branży stoczniowej) oraz z firm „sióstr”, takie jak np. wyspecjalizowane w pracach nad budową kadłubów statków, pracach konserwacyjno-malarskich czy usługach transportowych. Z kolei materiały do komponentów statków zamawiane są u zewnętrznych dostawców – na przykład silniki statków są produkowane i dowożone do stoczni z fabryk Mercedesa. Dla zwiększenia efektywności produkcji część prac zamawia się też w innych stoczniach w Trójmieście i innych miastach. Koordynowaniem tych działań zajmują się albo wyspecjalizowani pracownicy, albo logistycy w poszczególnych działach. Do ich obowiązków również zależy sprawna współpraca między stocznią a armatorem, stocznią a kooperacją oraz armatorem a kooperacją.
Jakie jeszcze procesy logistyczne realizowane są w Gdańskiej Stoczni Remontowej poza remontem statków?
Zajmujemy się również przebudową i modernizacją statków o różnej skali. W skali roku są to dziesiątki statków, zarówno statków dla żeglugi cywilnej, jak i okrętów Marynarki Wojennej RP.
Część jednostek przechodzi remonty jednodniowe, inne kilkutygodniowe, a są trwające 4–6 miesięcy. Zdarzyło się, że jedną z platform wiertniczych remontowaliśmy i przebudowaliśmy nawet cztery lata – tak duży był zakres prac stoczniowych.
Obowiązki stoczniowego specjalisty ds. logistyki
Jak wygląda praca logistyka na co dzień? Jak wygląda Pani dzień pracy?
Jestem odpowiedzialna za kontrolę zgodności dokumentacji związanych z zamawianiem usług z ich faktyczną realizacją przez wykonawców zewnętrznych. Mówiąc wprost – muszę dopilnować czy dana firma, która pracuje „dla stoczni” wykonała swoją pracę. Sprawdzam, czy zostało wszystko wykonane tak, jak powinno. Administruję cały obieg dokumentów związany z tymi procesami.
Co najbardziej podoba się Pani w zawodzie logistyka?
Nie lubię stagnacji i wykonywania dzień w dzień tych samych elementów i zadań. Poza tym atmosfera pracy w stoczni jest bardzo przyjacielska. Pracuję w dziale, który zajmuje się kooperacją więc mam kontakt nie tylko z osobami zatrudnionymi w stoczni, ale też z firmami zewnętrznymi. Dynamika to słowo klucz na tym stanowisku. W logistyce nie ma nudy i stagnacji. Zawsze bałam się pracy, która może cechować się monotonią. Poza tym logistyka, a przede wszystkim transport morski cały czas się rozwija i widzę, że także w przyszłości będę miała możliwości rozwoju zawodowego.
Jak znaleźć pracę w stoczniowej logistyce?
Jakie cechy charakteru przydają się w pracy logistyka?
Przede wszystkim cierpliwość, asertywność i pracowitość. Stocznia to zakład, gdzie wszystko musi być „wymierzone” co do dnia i godziny. Jakakolwiek zwłoka sprawi, że cały łańcuch zostaje zaburzony – a nie może tak się oczywiście stać.
Czy studia logistyczne przydają się w pracy logistyka?
To na pewno zależy od uczelni, jej programu studiów, współpracy z firmami logistycznymi. Szukałam studiów w Trójmieście, bo to jedno z największych centrów logistycznych w Europie. To nie tylko porty morskie, węzeł kolejowy i drogowy, ale i cały przemysł pracujący na ich rzecz; taki jak, chociażby przemysł stoczniowy. Wybrałam logistykę w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni, bo zarekomendowali mi ją znajomi, którzy już pracowali w branży TSL (transport–spedycja–logistyka). Bardzo polecali doświadczoną kadrę i sporą wiedzę praktyczną, którą można pozyskać na zajęciach. I nie zawiodłam się. Teraz widzę, że wielkie znaczenie ma podejście procesowe, na które wykładowcy cały czas kładli nacisk. Rzeczywiście sprawdza się szczególnie w mojej pracy. Ważne także, że prace dyplomowe nie są wydumane, ale przydają się w budowaniu kariery, ja pracę licencjacką pisałam o spółce siostrze stoczni Gdańskiej Stoczni Remontowej.