Dzięki programowi stypendialnemu Lasy Świata czworo studentów Wydziału Leśnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu miało szansę na własne oczy zobaczyć lasy Amazonii. W tym roku stypendium za swoje osiągnięcia otrzymali: Natalia Czapiewska, Adam Milczarek, Mateusz Modrzejewski oraz Bartłomiej Sijka. W trakcie dwutygodniowej wyprawy do Ameryki Południowej, każdego dnia poznawaliśmy jakiś nowy dla nas aspekt tamtejszego życia i tamtejszej przyrody. Zapraszamy do lektury relacji z tej fascynującej wyprawy!
Dzień I – 24.02.2016, Berlin Niemcy, Bogota Kolumbia
Na lotnisku w Berlinie odprawa przebiegła bardzo sprawnie i nim się zorientowaliśmy, już byliśmy w drodze do Madrytu. Podczas lądowania mogliśmy dostrzec pierwsze kwitnące drzewa i biegające po płycie lotniska króliki. Po krótkim pobycie w stolicy Hiszpanii ruszyliśmy w dalszą drogę – lot nad oceanem był długi, ale jednocześnie przyjemny. Nastrój poprawiały promienie słońca i widok śnieżnobiałych chmur, nad którymi się wznosiliśmy. W Bogocie przywitała nas niezbyt przyjemna pogoda – już o godzinie 18:00 zrobiło się bowiem ciemno, ale drogę do hostelu rozświetlały latarnie i pojazdy. Miejsce, w których mieliśmy spędzić pierwszą noc w czasie południowoamerykańskiej przygody, było usytuowane dość wysoko, dzięki czemu mogliśmy podziwiać piękną panoramą miasta, które od samego początku zadziwiło nas swoją wielkością. Wieczorem, po zakwaterowaniu, wyszliśmy na kolację, czyli nasz pierwszy posiłek w Ameryce Południowej.
Dzień II – 25.02.2016, Bogota Kolumbia
Po pierwszej nocy wyraźnie odczuwało się zmianę czasu – różnica 6 godzin. O 5:30 wszyscy byliśmy już wyspani. Język hiszpański od razu się nam spodobał, dlatego – z inicjatywy Bartka – każdy chętny otrzymał po 10 fiszek z podstawowymi słówkami i wyrażeniami, którymi mieliśmy się wymieniać każdego dnia. Po lekkim śniadaniu, około godziny 9 ruszyliśmy taksówkami do Ogrodu Botanicznego Jardín Botánico, który zajmuje powierzchnię blisko 19 ha i został założony w 1955 roku. Pracownicy ogrodu starają się w najbardziej naturalny sposób oddać układy występujące na terenie całej Kolumbii. Trudno oczywiście szczegółowo opisać ogromną liczbę nowych, niewidzianych nigdy wcześniej roślin.
Po długim spacerze przyszedł czas na obiad w centrum Bogoty, a po nim – zwiedzanie Muzeum Złota, w którym mogliśmy podziwiać precyzyjnie wykonane dzieła sztuki, a Pan Marcin Makocki, wszedłszy w rolę przewodnika, dzielił się z nami swoją wiedzą w tym temacie.
Dzień III – 26.02.2016, Bogota Kolumbia
Wysokogórski Park Narodowy Chingaza, który mieliśmy w planie zwiedzić tego dnia, niestety, okazał się zamknięty z powodu wysokiego stopnia zagrożenia pożarowego. Mimo to, nie chcieliśmy marnować cennego czasu. Słoneczne Andy z wysokości ponad 3000 m n.p.m. wyglądają jakby czas się tam zatrzymał. Niewielkie domostwa i ludzie w nich mieszkający oddają charakter tamtejszego regionu.
Nad jeziorem Embalse Tomine zjedliśmy miejscową rybę, a stamtąd skierowaliśmy się w stronę Katedry Soli – Catedral de Sal de Zipaquirá. Warto w tym miejscu nadmienić, że na świecie istnieją tylko dwie tak duże kopalnie soli oraz solne katedry. Jedną mieliśmy okazję zobaczyć w Kolumbii, a drugą możemy podziwiać w naszym kraju.
Dzień zakończyliśmy wyjściem do restauracji, polecanej przez naszego gospodarza, gdzie mieliśmy okazję spróbować dania z kapibary.
Dzień IV – 27.02.2016, Bogota Kolumbia
Czwartego dnia w planie mieliśmy oglądanie najbardziej wyczekiwanych przeze mnie lasów mglistych. W tym celu udaliśmy się do Chicaque Natural Park, gdzie można zobaczyć bardzo dobrze zachowane fragmenty tych zagrożonych ekosystemów.
Na miejsce dotarliśmy autobusem miejskim, a drogę urozmaicał nam śpiew współpasażerów. Już zbliżając się na miejsce mieliśmy przed sobą niesamowite widoki – na porośnięte gęstym lasem zbocza gór schodziła bowiem mgła. Wilgotność powietrza była tak duża, że na początku utrudniała normalne oddychanie. Pierwsza myśl po wejściu na teren parku jest u wszystkich taka sama: „tu nic nie widać, wszystko jest za mgłą”. Mgła zanikała na moment, odsłaniając część lasu na sąsiednim wzgórzu, po czym pojawiała się ponownie.
Każda część tamtego terenu wyglądała niezwykle tajemniczo i egzotycznie. Co krok spotykaliśmy nowe, nieoglądane przez nas nigdy wcześniej gatunki roślin. Co jakiś czas, wzdłuż szlaków pojawiały się drzewa kolosalnych rozmiarów oraz liczne paprocie drzewiaste. W ich koronach dawały o sobie znać ptaki. Od fascynujących kolibrów do dużych kuraków, które w lesie zachowywały się bardzo głośno, obojętne na obecnych tam turystów. Każdy z nas stwierdził, że pomimo trudnego terenu i dużego przewyższenia, Chicaque Natural Park można by zwiedzać kilka dni, my mieliśmy na to raptem 4 godziny. Z drugiej strony, były to aż 4 godziny, które na długo zostaną w naszej pamięci. Mówiąc krótko: warto było spędzić tam każdą minutę.
Dzień V – 28.02.2016, Bogota, Leticja Kolumbia
Nadszedł czas podróży na drugą półkulę. Rano każdy spakował swoje rzeczy i ruszyliśmy na lotnisko.
Dopiero lecąc nad dżunglą, człowiek zaczyna rozumieć jej ogrom. Jak okiem sięgnąć widać tylko zielone kopuły drzew, poprzecinane niebieskimi wstęgami rzek. Od tamtej pory bez zastanowienia uwierzę, gdy ktoś powie, że na tym terenie żyją jeszcze nieodkryte plemiona i nieznane miejsca. Człowiek w jednej chwili rozumie, że istnieją nowe, nierozpoznane dotąd gatunki. Teren tego lasu jest nie do przebycia dla przeciętnego wędrowcy. Po wylądowaniu na niewielkim lotnisku w Leticji moje ornitologiczne serce radośnie zaskoczyły chmary ptaków na niebie. Każdy z nas już w 2 sekundy po wyjściu z samolotu odczuł panującą temperaturę – było ponad 30o C. Zatrzymaliśmy się w hotelu „Divinoninio”, skąd można było w 5 minut dotrzeć na pogranicze trzech państw: Kolumbii, Brazylii i Peru. Wieczorem przespacerowaliśmy się po raz pierwszy nad Amazonkę.
Więcej na temat programu “Lasy Świata”, prowadzonego przez Wydział Leśny Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, znajdziesz na oficjalnej stronie: www1.up.poznan.pl/lasyswiata
Autor: Natalia Czapiewska stypendystka Lasów Świata Amazonia 2016, stypendium im. Leonarda Tadeusza Duszeńki.
Sprawdź pozostałe części relacji: