Wielu studentów ma problem, który da się scharakteryzować tymi słowami: jak czytam to nie rozumiem, jeśli jakimś cudem zrozumiem, to nie zapamiętam, jeśli już zapamiętam to nie umiem sobie przypomnieć w czasie, kiedy jest to potrzebne! Jak czytać tekst, by zrozumieć? Zaraz się dowiesz!
To, co niematerialne – dusza tekstu
Kiedy rozmawiasz z człowiekiem poznajesz go poprzez to, co mówi. Nie ma innego sposobu, widzisz ludzi i próbujesz ich zrozumieć, poznać ich motywy i cele działania. Dlaczego nie traktujesz w ten sposób tekstu? Skoro nie potrafisz pomyśleć o treści komunikatu na facebooku w oderwaniu od jego autora, dlaczego tak łatwo nie wziąć pod uwagę, że za słowami i zdaniami opublikowanymi w książce stoi żywy człowiek, autor, ktoś kto pisał i tworzył tekst z łatwością lub w znacznym trudzie!
Tekst i szkielet
Fakt, że tekst wydaje się rozwlekły i niejasny jest niemal zawsze pozorny. Każdy tekst ma szkielet – strukturę która obecna jest w jego tle. Zostań detektywem i odkryj najważniejsze ogniwa, które łączą ze sobą poszczególne fragmenty narracji. Świetną techniką, która może Ci pomóc jest mapowanie myśli, poświęciłem temu zagadnieniu kilka wątków w innych tekstach.
Szkielet i mięśnie
Porównanie anatomiczne prowadzi nas do rozpoczęcia poszukiwań tkanek miękkich, które rozpięte są na szkielecie tekstu. Właśnie teraz rozpoczynasz odkrywanie treści! Dzięki znajomości struktury, możesz teraz poprawnie odczytać intencje komunikacyjne autora. To wielokrotne czytanie powinno Cię doprowadzić do takiego poziomu rozumienia, że jesteś w stanie własnymi słowami, bez problemu opowiedzieć każdy fragment.
Powłoki zewnętrzne tekstu
Szkielet i tkanki miękkie to figura bardziej z horroru niż cel rozumnego działania poznawczego. Jest jeszcze powłoka zewnętrzna. Mówi się, ze skóra jest granicą dla drobnoustrojów, Czym ona jest w wypadku tekstu? To nawiązania, fragmenty w których autor polemizuje z innymi stanowiskami. To momenty w których autor jasno określa swoje stanowisko i odgranicza je od innych poglądów. Zrozumienie tego etapu prowadzi do umiejęntości zobaczenia stanowiska autora na tle innych.
Kilka słów na koniec…
Zdaje się, że wyczerpaliśmy naszą metaforę anatomiczną. Tekst, nad którym pracujesz zaczyna przypominać żywy organizm z określonymi funkcjami, zadaniami i zakorzenieniem w otaczającym go środowisku! Tak postrzegany, może zostać zrozumiany i co najważniejsze – przyswojony.