Site logo

Blogerzy i dziennikarze internetowi

Gdybym powiedział, że w internecie nie pojawiły się żadne znane twarze, powiedziałbym nieprawdę. Ale kim są twarze, które się wyłoniły z tego świata? Widzimy je teraz na billboardach z kampanią telefonu komórkowego. To jakiś Kominek, Segritta, Fashionelka, Kasia Tusk. To, co się wyłoniło z internetu, jest straszne.” – powiedział kilka lat temu na łamach pewnego portalu Wojciech Orliński, dziennikarz chylącej się ku upadkowi Gazety Wyborczej. Czy zatem blogerzy i dziennikarze internetowi są zbędnym elementem otaczającego nas świata?

 

Blogerzy = wirtualni celebryci?

Podobno internet rządzi światem, a powszechna informatyzacja każdego aspektu naszego życia sprawia, iż jest on już nie tylko narzędziem, ale przede wszystkim elementem naszej codziennej egzystencji. Towarzyszy nam na każdym kroku: w domu, w autobusie, w pracy i na wakacjach. Czy ktoś w ogóle wyobraża sobie egzystowanie w dobie XXI wieku bez pomocy internetu? Wychodzi na to, że tak…

Kim jednak są blogerzy, których krytykuje dziennikarz Gazety Wyborczej? Przewertowałem zasoby sieci, żeby znaleźć najlepszą definicję blogera, ale niestety okazało się to karkołomnym wyzwaniem. Mówiąc krótko – nie można jednoznacznie zdefiniować blogera! Jeśli oprzemy się na najpopularniejszej definicji, która mówi, że “bloger jest to osoba publikująca swój blog w Internecie“, to niestety otrzymamy niepełny obraz. Blogerzy stali się dzisiaj kimś więcej, swoistego rodzaju “internetowymi celebrytami”, którzy przenikają do realnego świata we wspomnianych reklamach, spotach, wywiadach i konferencjach, w których biorą udział.

Czy można ich uznać za “strasznych”? Jest to kwestia oczywiście dyskusyjna i każdy ma prawo do własnych poglądów i opinii, ale nie zapominajmy, że to właśnie blogerzy wypełniają rynkową lukę po tradycyjnej prasie, która przestała być postrzegana jako rzetelna i niezależna. Dzisiaj bowiem każde wydawnictwo powiązane jest już z konkretną opcją polityczną, co skutecznie uniemożliwia zachowanie bezstronności i obiektywizmu. Blogosfera jest natomiast podatna na naciski polityczne w znacznie mniejszym zakresie a co za tym idzie – może zachować swoją bezstronność. Zdarzają się oczywiście przypadki wykorzystywania internetowych autorytetów, ale są to zjawiska marginalne, które nie mogą być traktowane jako reguła.

Dziennikarze internetowi: czym się tak naprawdę zajmują?

Przejdźmy teraz do kwestii “dziennikarstwa internetowego”, które w wielu aspektach łączy się z blogowaniem.

Dziennikarstwo internetowe to przygotowywanie przekazu dotyczącego wydarzeń i faktów, zgodnego ze specyfiką internetu, i jego rozpowszechnianie za pośrednictwem internetu (a zwłaszcza portali, wortali, blogów, newsletterów, kanałów RSS itp.) do szerokiego grona odbiorców.

Redagowanie artykułów, wyszukiwanie tematów, przygotowywanie materiałów, przeprowadzanie wywiadów, to podstawowe obowiązki i zadania w tym fachu. Czym zatem internetowy różni się od tradycyjnego? Tym, że pierwszy działa w cyfrowym świecie, a jego działania mogą mieć charakter globalny i docierać do milionów użytkowników na całym świecie. Dziennikarze tradycyjni są natomiast ograniczeni wieloma aspektami, np. nakładem swojego wydawcy. Kto jest lepszy i bardziej potrzebny na dzisiejszym rynku? Trudno ocenić, gdyż obie grupy są potrzebne do właściwego funkcjonowania sektora mediów. Od wielu lat jednak obserwujemy systematyczny i regularny upadek „drukowanych mediów”. Ich miejsce zajmują serwisy internetowe, które obierają im zarówno odbiorców-czytelników, jak i pieniądze pochodzące z reklam i sprzedaży.

Zbliża się koniec tradycyjnej prasy

Kiedy tradycyjne gazety znikną ze sklepowych półek? Zapewne jeszcze kilka lat przyjdzie nam na to poczekać, ale jest to już proces nieodwracalny. Dowodów możemy szukać w systematycznie spadającym nakładzie i likwidacji wielu cenionych marek, które przez wiele lat były postrzegane jako topowe.

Jeśli nie boisz się wyzwań i nie przejmujesz się słowami płynącymi z Gazety Wyborczej, to może sam zostanisze dziennikarzem internetowym lub blogerem? Droga jest bardzo prosta: wiedza, zapał i determinacja. Wszystko oczywiście możesz uzupełnić o studia kierunkowe z zakresu Dziennikarstwa, które na pewno Ci nie zaszkodzą, a wręcz przeciwnie: pozwolą Ci na zdobycie rozległej wiedzy oraz konkretnych umiejętności, czyli podszlifują Twój warsztat dziennikarski.

Autor: Miłosz Szkudlarski

Koniec artykułu. Może sprawdzisz inne treści?

Sprawdź inne artykuły, które mogą Cię zainteresować

Wielojęzyczność w firmie

Co roku tysiące firm traci możliwość zwiększenia dochodów i zawarcia intratnych kontraktów ze względu na to, że ich pracownikom brakuje kompetencji językowych i znajomości innych

Czytaj więcej »
Portal Studia.pl wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci pełnego dostępu do jego funkcjonalności i gromadzeniu danych analitycznych. View more
Akceptuję