Aparat krytyczny, czyli najogólniej mówiąc przypisy i bibliografia to koszmar dla studentów. Niemałe problemy sprawia on również nauczycielom, ponieważ jakieś 70 procent poprawek, których dokonują oni w studenckich tekstach dotyczy właśnie tej części pracy.
Główne źródło problemów i najważniejsze obszary nieporozumień
Aby przygotować ten materiał, przeprowadziłem zarówno wśród studentów, jak i wśród nauczycieli ankietę, która miała mi dać odpowiedź na pytanie, co tak naprawdę jest problemem w tworzeniu prawidłowych i rzetelnych przypisów oraz bibliografii.
Odpowiedzi były różne. Kilka powtarzało się i pozwólcie że właśnie teraz spróbuję je zaprezentować. Nieznajomość edytora tekstu może być poważnym problemem ponieważ błędy edycyjne w przypisach są niedopuszczalne.
Kolejnym problemem jest wielość standardów i konwencji tworzenia przypisów na każdej uczelni. Student, spotykając różnych nauczycieli poznaje różne style i konwencje tworzenia przypisów. Cała sprawa jest raczej nie do uniknięcia. Dlaczego? Ponieważ nauczyciele też cały czas muszą się dostosowywać do różnych konwencji i tworzenia aparatu krytycznego, publikując w różnych czasopismach czy publikując książki w różnych wydawnictwach.
Była jakiś czas temu w Polsce próba wprowadzenia standardu ISO. Jednak ona zupełnie się nie powiodła. Kolejnym bardzo ważnym problemem, jeżeli chodzi o tworzenie przypisów jest to, że nawet podręczniki do pisania prac dyplomowych i zaliczeniowych są do siebie zupełnie nie przystające. Podają one różne standardy tworzenia przypisów jako wiedzę dogmaty, dlatego nie ma się co dziwić, że student nie może połapać się w wielości konwencji i wielości różnych wymagań stawianych mu przez nauczycieli.
Jak zrozumieć wielość standardów?
W jaki sposób najlepiej chwycić byka za rogi, jeżeli chodzi o przypisy i bibliografię? Myślę że w polskich warunkach dobrą propozycją jest prosty podział dychotomiczny. Mamy bowiem do czynienia z dwoma głównymi stylami: stylem harwardzkim, w którym notatki biograficzne są w tekście w nawiasach oraz ze stylem tradycyjnym nazywanym czasami stylem oksfordzkim. To ten styl, w którym przypisy umieszcza się u dołu strony bądź na końcu rozdziału.
Co warto wiedzieć, aby nie pracować dwa razy?
Pierwszą najważniejszą, główną i niestety najczęściej zapomnianą zasadą, jeżeli chodzi o tworzenie przypisów i bibliografii, jest konieczność zbierania danych biograficznych już na samym etapie pozyskiwania materiałów. Kiedy pozyskujesz książkę lub artykuł z czasopisma nie zapomnij skopiować strony tytułowej i strony redakcyjnej oraz spisu treści. Bo jak masz niby przypomnieć sobie za kilka miesięcy, skąd wziąłeś dany materiał lub dany fragment? Wydanie 20 groszy więcej zapewnia spokój w przyszłości. Bądź pewien, że zbierając wszystkie dane biograficzne oszczędzisz sobie mnóstwo czasu i stresu.
Jak postępować z odwołaniami bibliograficznymi w trakcie pracy?
Kiedy zabierasz się za pisanie pracy z aparatem krytycznym rób to od razu porządnie. Unikaj tworzenia jakichś smutnych notatek biograficznych na marginesach w sposób nieformalny i umieszczaj je od razu w trakcie pisania w przypisach. Podobnie z bibliografią. Liczba pozycji bibliograficznych powinna narastać wraz z liczbą przypisów, kiedy wprowadzi już do tego systemu porządek. Bardzo łatwo będzie o pomyłkę.
Najpierw twórz pełne przypisy pełne notatki bibliograficzne i skracaj je dopiero wtedy, kiedy masz pewność, że układ i treść twojej pracy nie ulegną już żadnym zmianom.
Jeżeli będziesz zachowywał te reguły z pewnością zaoszczędzi już sobie mnóstwo czasu. Konkretne wskazówki dotyczące tworzenia przypisów w różnych stylach biograficznych otrzymasz w innych tekstach i filmach Akademii Belfra!