Minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Lena Kolarska-Bobińska przedstawiła priorytety swojego resortu na 2014 rok. Główny nacisk położony ma zostać na unowocześnienie procesu dydaktycznego i dostosowanie go do potrzeb rynku pracy. Planowane są także zmiany w programie kierunków zamawianych, obowiązkowych praktykach studenckich oraz wprowadzenie tzw. Pakietu dla humanistyki.
Szefowa Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego spotkała się dzisiaj z dziennikarzami na konferencji prasowej poświęconej priorytetom działań jej resortu w roku 2014.
“Będziemy dążyli do tego, by uczelnie nie wypuszczały studentów, którzy nie mogą odnaleźć się na rynku pracy, by nie wypuszczały bezrobotnych” – powiedziała Kolarska-Bobińska. Wyjaśniła, że MNiSW podejmie działania, które “przybliżą rynek pracy do uczelni”. Planowana jest m.in. zmiana w kierunkach zamawianych. „Musimy zastanowić się, które będą potrzebne. Chcielibyśmy włączyć do kierunków zamawianych kształcenie kompetencji. Takich zajęć, które będą wykształcały umiejętność np. komunikatywności” – podkreśliła minister.
Ministerstwo zwróciło również baczniejszą uwagę na problem bezwartościowych praktyk studenckich, o których wielokrotnie już pisaliśmy na łamach naszych portali. „Będą trzymiesięczne obowiązkowe praktyki na studiach. Chodzi o to, by nie było to tylko parzenie kawy i przepuszczanie czasu między palcami” – powiedziała.
Koncepcja jest bardzo dobra i zasługuje na pochwałę, ale jak wyegzekwować od pracodawców, żeby ich programy praktykanckie były dobrze przygotowane? Resort niestety nie ma władzy nad prywatnym biznesem…
Oprócz tego ministerstwo zajmie się opracowaniem specjalnego pakietu dla humanistyki. “Przewidujemy zorganizowanie tzw. okrągłego stołu ze środowiskami humanistycznymi, po to, by zastanowić się, na czym miałby ten pakiet dokładnie polegać” – wyjaśniła Kolarska-Bobińska. Posiedzenie “okrągłego stołu humanistów” zaplanowano wstępnie na dzień 28 lutego.
Ministerstwo wiele uwagi poświęci również wypracowaniu systemu, który pozwoli efektywnie wykorzystywać fundusze unijne w nauce. “Chcemy wypracować system do efektywnego wydawania funduszy europejskich, by przynosiły one konkretne efekty. Program nazywany Innowacyjna nauka-Innowacyjna gospodarka” – powiedziała.
“Możemy sięgnąć po duże środki, ale jednym z warunków jest współpraca i współdziałanie trzech środowisk: nauki, przedsiębiorstw i administracji państwowej. Pieniądze z UE mogą uczynić gospodarkę innowacyjną, ale konieczne jest wyrobienie tej współpracy” – podkreśliła prof. Kolarska-Bobińska. Powiedziała, że system informowania naukowców i uczelni trzeba przekształcić w system mentoringu i doradztwa.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zamierza także wypracować system wspierania całego procesu wdrażania wynalazków. “Chcemy, aby przedsiębiorcy mieli bony na zamawianie kierunków na uczelniach, aby wspomóc nie tylko konkretne badania, ale też proces kształcenia” – zapowiedziała szefowa MNiSW.
Jej resort planuje też wprowadzenie tzw. doktoratów przemysłowych. “Przedsiębiorcy blisko współpracując z uczelniami mogliby zamawiać tematy prac doktorskich, tak by doktoraty powstawały we współpracy z przemysłem” – wyjaśniła minister.
Czy powyższe plany i koncepcje pomogą w unowocześnieniu polskiego szkolnictwa wyższego? Miejmy nadzieję, że tak, gdyż zmiany w procesie dydaktycznym są konieczne, a bez nich trudno sobie nawet wyobrazić efektywną i stale rozwijającą się gospodarkę.
Autor: Miłosz Szkudlarski
Źródło: PAP – Nauka w Polsce