Site logo

Studia w Wałbrzychu: biedaszyby i beznadzieja? Wcale nie!

Obok Sosnowca i Radomia, Wałbrzych wciąż figuruje, jako narodowy symbol braku perspektyw. O tym ile prawdy w stereotypowym wizerunku miasta, a także co mogą dać studia w niewielkim ośrodku akademickim, opowiada Michał Broda, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu i prezes tamtejszego stowarzyszenia absolwentów.

Dzieciństwo i młodość spędziłeś w Wałbrzychu. Nie korciło Cię, żeby wyjechać po maturze?



Może zabrzmi to “nieżyciowo”, ale jestem lokalnym patriotą. Wałbrzych to wbrew wszystkim krążącym stereotypom to fajne miasto do mieszkania, studiowania i po prostu – do życia. Naprawdę lubię to miasto. Tutaj się urodziłem i wychowałem, tutaj mam większość rodziny i przyjaciół.

A co ze stereotypami, że szaro, ponuro i bez przyszłości?

Jeszcze na początku lat 90. tak niestety wyglądało, ale Wałbrzych mocno się zmienił. Dzisiaj to piękne miasto pełne odnowionych kamienic i parków. Nie wspomnę o zamku w Książu. Czujesz się trochę jak w Salzburgu. Wolę nieduże miasta. Teraz mieszkam w jeszcze mniejszym Szczawnie Zdroju, które jest piękną, uzdrowiskową miejscowością, leżącą tuż przy Wałbrzychu, gdzie sporo natury i można ciekawie spędzać czas.

Pytam, bo chęć wyrwania się na studia do innego miasta jest dość naturalna. Dużo kumpli z liceum “chciało się wyrwać z domu”?

Gdybym miał zrobić tabelę ile osób zostało, a ile wyjechało to myślę, że wyszłoby gdzieś po połowie. Jeśli ktoś wybierał Wałbrzych, decydowały różne czynniki. Te dziesięć lat temu byliśmy chyba pierwszym rocznikiem, który dostrzegł atrakcyjność wałbrzyskiej oferty edukacyjnej i nie kierował się wyjazdem za wszelką cenę. PWSZ stworzyło wtedy nowe możliwości. Można było studiować na poziomie licencjatu bez potrzeby szukania wykształcenia gdzieś dalej. Teraz, kiedy uczelnia ma prawo do prowadzenia studiów magisterskich – nie musiałbym nawet wyjeżdżać do Wrocławia, żeby kontynuować naukę po licencjacie.

To jak się studiuje na PWSZ w Wałbrzychu?

PWSZ to nie jest wielka, anonimowa uczelnia. Student nie jest numerem z indeksu, co ułatwia wiele rzeczy, począwszy od spraw w dziekanacie, po bardziej indywidualne podejście podczas zajęć i egzaminów. Jakość zajęć jest więcej niż dobra. Studiując na PWSZ miałem dostęp do tej samej grupy świetnych wykładowców, co na większych uczelniach we Wrocławiu. Na dużych uczelniach gdzie na wykładach siedzi mnóstwo osób, mimo wszystko skorzystasz nieco mniej. W małych grupach, które są standardem na PWSZ w Wałbrzychu, każdy może uczestniczyć i rozwijać się w przewidzianych przez siebie kierunkach. Wykładowcy też mieli tego czasu trochę więcej, co miało realny wpływ na jakość przerabianego materiału. Ktoś może powiedzieć, że państwowa wyższa szkoła zawodowa jest poziom niżej niż politechnika czy uniwersytet. Że ta uczelnia jest za mało prestiżowa. Dla nas, absolwentów wałbrzyskiej najważniejsza jest jakość studiowania mierzona przygotowaniem do realnego życia. A pod tym względem nie mogę narzekać.

A kierunki studiów?

Studiowałem administrację i “za moich czasów” oferta studiowania nie była rozbudowana tak mocno, jak teraz. Dzisiaj możesz studiować na takich kierunkach licencjackich, jak Administracja, Architektura wnętrz, Filologia czy Pedagogika. Sa również kierunki inżynierskie, czyli Bezpieczeństwo i higiena pracy oraz Logistyka. Nowością są kierunki magisterskie – Administracja oraz Logistyka.

Ok, wybija 16.00, wychodzisz z zajęć. We Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu idziesz do pubu, teatru, na koncert. A w Wałbrzychu?

Mogę iść do kinoplexu z siedmioma salami i teatru dramatycznego, cieszącego się dobrym poziomem. Kulturalnie więc nie umrę z nudów. Oczywiście są puby i miejsca gdzie można potańczyć. Z kolei na uczelnianym AZS pogram w piłkę nożną, siatkówkę albo tenisa stołowego. Co ważniejsze: jeśli ktoś wpadnie na jakiś ciekawy pomysł, może pójść do władz PWSZ, który daje większą szansę go zrealizować, niż na wielu innych, znacznie bardziej znanych uczelniach.

A na uczelni?

Istnieje uczelniane studio nagraniowe, którym robiliśmy programy trafiające do kablówki w całym subregionie. Telewizja Zamkowa na PWSZ ma dobrych instruktorów, sprzęt i możliwość dotarcia do naprawdę sporego audytorium. Są też grupy tematyczne i koła naukowe. Działałem w kole politologicznym “Homopoliticus”. Na nasze zaproszenie przyjeżdżali politycy tego formatu, co premierzy Tadeusz Mazowiecki i Leszek Miller. Ta aktywność zdecydowanie pomogła nam zrozumieć kwestie, o których uczyliśmy się na zajęciach związanymi z naukami społecznymi i politycznymi. Głównie dzięki temu zdobyłem doświadczenie, które teraz przekładam na aktywność społeczną działając chociażby w stowarzyszeniu Kocham Szczawno Zdrój. Na takiej uczelni, jak PWSZ w Wałbrzychu naprawdę dużo zależy od tego ile masz chęci i siły do działania. Przykładowo angażując się w samorząd studencki, to my decydowaliśmy jak ma wyglądać programu juwenaliów, kogo zaprosić na scenę.

A co, gdy ktoś zechce przyjechać na studia do Wałbrzycha z innego miasta. Może na coś liczyć, poza dobrymi studiami?

Jeśli przyjeżdżasz z odległości dalszej niż 25 km, stypendium socjalne dostajesz w zwiększonym zakresie. Do tego możesz dostać stypendia naukowe, sportowe, artystyczne. Koszty utrzymania, w tym mieszkania, są niewysokie. Sama uczelnia wybudowała nowiutki akademik w klimatycznym historycznym budynku przy uczelni. Bez problemu można też wynająć w centrum pokój, co często wybierali ludzi z mojego rocznika.

A po studiach?

Pracuję w międzynarodowej firmie farmaceutycznej Novartis, jako kierownik regionalny na Polskę południową. Jest to jedna z największych na świecie firm farmaceutycznych. Z całą pewnością nie udałoby mi się otrzymać tak dobrej pracy, gdyby nie zaplecze zdobyte na PWSZ w Wałbrzychu.

Czyli wałbrzyskie bezrobocie to też mit?

Dużo zmieniła Strefa Ekonomiczna „Invest-Park”, czyli zakłady przemysłowe różnych firm z Europy i świata, które swoimi działalnościami mocno wspiera wałbrzyskie zatrudnienie, szczególnie po zamknięciu kopalń. Współczynnik bezrobocia z każdym rokiem maleje, natomiast proporcjonalnie liczba inwestorów rośnie, więc można śmiało powiedzieć, że mechanizm działa. W związku z rozwojem, inwestorzy mocno współpracują z uczelniami, ponieważ liczą, że studenci kierunków technicznych będą chcieli zasilić szeregi tych firm. Przykładowo na kierunku logistyka można łączyć studia i pracę w formie studiów dualnych np. NSK Steering Systems Europe Sp. z o.o. To jest ogromny plus dla potencjalnego studenta PWSZ, który ma w Wałbrzychu dobrą uczelnią, jak również pracodawców, którzy mogą zapewnić start zawodowy i perspektywy. To są naprawdę duże firmy, jak Toyota, Cersanit, Ronal, które chętnych do pracy ludzi po studiach potrzebują i szukają.

Zainteresowałeś się studiami na PWSZ w Wałbrzychu? Kliknij tutaj, by poznać szczegółowe informacje

Koniec artykułu. Może sprawdzisz inne treści?
Portal Studia.pl wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci pełnego dostępu do jego funkcjonalności i gromadzeniu danych analitycznych. View more
Akceptuję