Czym napędzany jest silnik współczesnych samochodów? Benzyną, olejem napędowym, gazem LPG i CNG oraz prądem – takie odpowiedzi padają najczęściej i praktycznie wyczerpują ten temat. Czy nasze auta mogą być napędzane tweetami i lajkami? Studenci z Kansas City udowodnili, że media społecznościowe mogą zasilać nasze samochody! W jaki sposób? Zapraszamy do lektury.
Grupa amerykańskich studentów opracowała i zrealizowała projekt samochodu, który napędzany jest przez media społecznościowe. W tym celu przerobiono Volkswagena Kahmanna Ghia na jednostkę napędzaną silnikiem elektrycznym. No, ale przecież silnik elektryczny nie jest obecnie już niczym odkrywczym i przełomowym, prawda? Studenci z USA poszli jednak krok dalej – ich VW napędzany jest tweetami, lajkami, postami na Twitterze, Facebooku, YouTube i Instagramie!
Jak jednak wygląda w praktyce ta futurystyczna koncepcja napędu? Nie – posty na Facebooku nie produkują energii (niestety). Studenci zaangażowani w projekt rozwiązali to w zupełnie inny sposób. W obwód elektryczny silnika, wpięli tablet, który odpowiada za kontrolę przepływu mocy.
Zestawienie “społecznościowych watów”:
– Polubienie zdjęcia auta na Instagramie to 1 W mocy.
– Komentarz i podzielenie się informacją na Facebooku to 3 W mocy.
– Nowy lajk oficjalnego profilu na Twitterze, Facebooku to 5 W mocy.
Studenci zamierzają swoim, społecznościowym samochodem przejechać trasę z Kansas City do Waszyngtonu. Potrzebują na to 71 040 społecznościowych watów. Jeśli chcecie pomóc amerykańskim kolegom w ich podróży to zapraszamy Was na Oficjalną Stronę Projektu.
Autorzy przygotowali również prezentację swojego projektu – możecie zapoznać się z nią w serwisie YouTube (nie zapomnijcie kliknąć „podoba mi się” – dzięki Wam studenci pojadą kawałek dalej). Film dostępny tutaj: MINDDRIVE Social Fuel Tour.