Site logo

Jak wielkopolskie uczelnie pomagają Ukrainie?

Poznańskie uczelnie – UAM, Uniwersytet Przyrodniczy oraz AWF pomagają swoim ukraińskim studentom. Z podobną inicjatywą wychodzi także PWSZ w Lesznie. Wielkopolskie uczelnie wspierają wojennych uchodźców oraz przygotowują się na niesienie pomocy kandydatom na studia z ogarniętej wojenną zawieruchą Ukrainy.

Studenci z Ukrainy studiowali na uczelniach w Poznaniu i innych ośrodkach akademickich Wielkopolski już przed atakiem Rosji na ich kraj. Ich najliczniejsza grupa uczęszczała przede wszystkim na kierunki prowadzone w języku polskim i angielskim. Stanowili jedną z większych grup obcokrajowców, zarówno jako stali studenci, jak i ci, którzy przebywali w naszym kraju w ramach wymiany międzynarodowej – w ramach programu ERSAMUS +. Nic dziwnego, że ich macierzyste uczelnie zaangażowały się w pomoc humanitarną dla uchodźców. Szkoły wyższe przygotowują się także na nową sytuację – dużą grupę nowych kandydatów, obywateli Ukrainy, którzy uciekając przed wojną pragną kontynuować naukę i kształcić się na wymarzonych kierunkach.

Studenci z Ukrainy przed wojną

Przed wojną studenci z Ukrainy mieli możliwość studiowania w Polsce (za darmo), na podstawie Karty Polaka, albo na zasadach ogólnych dla studentów zagranicznych spoza Unii Europejskiej (płacąc za studia). Przyciągał ich głównie Poznań, największy ośrodek akademicki w regionie.

Największą uczelnią w Wielkopolsce i jedną z największych w Polsce jest Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W tym roku akademickim 2021-22 na pełnym cyklu kształcenia studiuje na UAM 578 osób z Ukrainy. Dodatkowo w ramach wymiany bilateralnej swój przyjazd zgłosiło 35 studentów. Większość z nich studiuje na kierunkach prowadzonych w języku polskim. Działania dla studentów UAM pochodzących z Ukrainy i potrzebujących pomocy koordynują dziekani ds. studenckich i Biura Obsługi Studenta na wydziałach – mówi Małgorzata Rybczyńska, rzeczniczka prasowa poznańskiego uniwersytetu. W większości przypadków prośby ukraińskich studentów związane są z trudną sytuacją materialną. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zaoferował możliwość częściowego lub całkowitego zwolnienia z opłat za studia, a także odroczenie terminów zapłaty. Ponadto prodziekani wyrażają zgody na indywidualną organizację studiów i skorzystanie z urlopów. Poradnia Pomocy i Wsparcia Psychicznego wystąpiła z inicjatywą udzielania pomocy psychologicznej ukraińskim studentom z UAM. Potrzebujący mogą liczyć na rozmowy z terapeutą władającym językiem ukraińskim i angielskim.

– Na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu studiuje z kolei obecnie 14 ukraińskich studentów. – 13. z nich na kierunkach w języku polskim, jedna osoba na kierunku w języku angielskim) oraz osoby z Ukrainy na wymianie w ramach programu ERSAMUS + – mówi Iwona Cieślik, rzeczniczka prasowa uczelni. Mogą oni liczyć na różne formy wsparcia zaoferowane przez władze rektorskie: od finansowych – zapomogi, stypendia socjalne, zwolnienie opłat za studia i akademiki, po doradztwo zawodowe, poszukiwanie miejsc pracy i pomoc psychologiczną oferowane  przez Centrum Wsparcia i Rozwoju UPP. – Staramy się również na bieżąco i w miarę możliwości udzielać pomocy w indywidualnych sytuacjach dla przybyłych rodzin studentów, zapewniamy zakwaterowania i pomoc w organizacji życia codziennego. – Dodaje Cieślik. Uczelnia wspólnie z Fundacją Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu rozpoczęła zbiórkę pieniędzy. Zebrane środki przeznaczone są na wsparcie studentów i naukowców oraz ich rodzin.

Akademia Wychowania Fizycznego im. E. Piaseckiego przed wybuchem kształciła sześcioro studentów z Ukrainy, na kierunkach w języku polskim: dietetyce, tańcu w kulturze fizycznej, sporcie, wychowaniu fizycznym oraz turystyce i rekreacji. – Odbyło się spotkanie przedstawiciela Rektora ze studentami z Ukrainy krótko  po wybuchu wojny. Studenci otrzymali zapomogę, kontakty do właściwych osób i jednostek w Uczelni, które mogą wesprzeć ich w każdej chwili w sprawie ewentualnej pomocy bieżącej, a także psychologicznej i prawnej – mówi Lidia Majdecka, Kierownik Działu Marketingu i Karier AWF Poznań.

W mniejszych ośrodkach akademickich Wielkopolski – poza Poznaniem, studiowało rzecz jasna mniej studentów z Ukrainy. Część z nich wybrała Państwową Wyższą Szkołę Zawodową im. J. A. Komeńskiego. – Na naszej uczelni kształciliśmy w ostatnim czasie trzech studentów, na polskojęzycznych kierunkach pielęgniarstwo, pedagogika i administracja – mówi Bianka Krzyżosiak,  kierownik Działu Promocji i Marketingu PWSZ w Lesznie. Po wybuchu wojny otrzymali oni możliwość wsparcia psychologicznego, zorganizowane zostały również w Dziale Spraw Współpracy  z Zagranicą, rozmowy indywidualne ze studentami w celu określenia zakresu pomocy. 

Pomoc w czasie wojny

Po ataku Rosji na Ukrainę i napływie fali uchodźców do Polski wielkopolskie uczelnie zaangażowały się mocno w pomoc uchodźcom. 

Na potrzeby przybywających do miasta rodzin z dziećmi UAM oddał do dyspozycji Wojewody Wielkopolskiego halę sportową przy ul. Młyńskiej w Poznaniu. Według szacunków zakwaterowanie może tam znaleźć około 200 osób. Do tej pory w obiektach UAM zakwaterowanych zostało ponad 230 osób z Ukrainy, w tym 80 dzieci. UAM wspomaga także różne instytucje wolontariuszami. Do Urzędu Wojewódzkiego trafiła lista 100 osób: psychologów, pedagogów i studentów pracy socjalnej, którzy wspierają uchodźców. Udało się także pozyskać około 100 tłumaczy, którzy pomagają różnym instytucjom w mieście w kontaktach z uchodźcami. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu we współpracy z Caritas wysłał  też załadowany TIR z pomocą materialną dla Ukrainy. Dary trafiły  do  zaprzyjaźnionych uniwersytetów w Drohobyczu i Kijowie.

– Także Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu podjął działania i aktywności, aby udzielać wszelkiej potrzebnej pomocy obywatelom Ukrainy w tych ciężkich dla nich chwilach – mówi Iwona Cieślik, rzeczniczka prasowa uczelni i koordynatorka uczelnianego Zespołu  ds. Pomocy Ukrainie. Zespół koordynuje pomoc uczelni oraz jej pracowników i studentów dla uchodźców w Poznaniu, oraz współpracuje w tym zakresie z urzędami państwowymi i samorządowymi oraz NGO’sami i organizatorami nieformalnych akcji pomocowych. Szczególne wsparcie zostało skierowane do  naukowców z Ukrainy. Zarówno tych,  z którymi do tej pory uczelnia prowadziła współpracę naukowo-badawczą, jak i naukowców zajmujących się naukami przyrodniczymi i technicznymi, którzy zwrócili się o wsparcie do UPP. 

UPP zaangażował się także w pomoc wykraczającą poza podstawowe potrzeby – zapewnienie miejsca do spania, ubrania, jedzenia. Uczelnia organizuje również animacje i wydarzenia dla dzieci, które przebywają w punkcie recepcyjnym w hali Arena. Podczas zajęć w ogrodzie Dendrologicznym WLD UPP studenci z Sekcji  Edukacyjnej  Przyrodniczo-Leśnej Koła Leśników zorganizowali zabawy ruchowe, malowanie twarzy oraz pokaz sokolniczy, a Uniwersytet Młodych Przyrodników zaangażował najmłodszych w zajęcia plastyczne.  – Ogromną radość wzbudziła również u dzieci przejażdżka traktorkiem po Ogrodzie Dendrologicznym. W tym czasie mamy mogły odetchnąć wokół ogniska i spacerując ścieżkami Ogrodu – relacjonuje  Cieślik z UPP.  Inną atrakcją przygotowaną przez UPP była wycieczka po starówce Poznania z wizytą w Rogalowym Muzeum.  Na nadchodzące weekendy przygotowane zostały kolejne wycieczki – po Ostrowie Tumski i do poznańskich muzeów. 

Na AWF w Poznaniu odbyło się kilka zbiórek, m.in. zbiórki żywności, opatrunków – z inicjatywy pracowników. Uczelnia i Fundacja na rzecz AWF Poznań we współpracy z miastem Poznań organizuje dla dzieci i rodzin ukraińskich bezpłatne zajęcia ruchowe, warsztaty plastyczne, ruchowe) dla dzieci z rodzin ukraińskich. Uczelnia zachęcała społeczność akademicką do udziału w akcjach na rzecz pomocy w Ukrainie, typu Bieg dla Ukrainy, organizowała nabór wolontariuszy do organizacji zajmujących się pomocą uchodźcom z Ukrainy, szukała  miejsc noclegowych dla wraz z Wspólnotą Polską. Wykładowcy współorganizowali warsztaty tańca ze  zbiórką charytatywną.

Z kolei na PWSZ Leszno w pierwszej kolejności zorganizowana została zbiórka potrzebnych rzeczy do punktów pomocowych organizowanych w Lesznie – Skontaktowaliśmy się z instytucjami społecznymi, organizacjami non profit, firmami, organizacjami samorządowymi w celu ustalenia zakresu pomocy –   mówi Bianka Krzyżosiak,  kierownik Działu Promocji i Marketingu PWSZ w Lesznie. Potem przy współpracy z Fundacją Arena i Świat uczelni udało się uruchomić „Przystanek Leszno”. PWSZ  udostępniła sale wykładowe z pełną infrastrukturą w Budynku Auli Comeniana na potrzeby organizacji miejsca integracji i zabaw dla dorosłych, dzieci oraz młodzieży. W tym miejscu liderki „Przystanku Leszno” uruchomiły też zajęcia z języka polskiego dla chętnych. Inicjatywę wspiera około 100 wolontariuszy, w tym studenci wykładowcy i pracownicy leszczyńskiej uczelni.  Dziennie Przystanek odwiedza od kilkunastu do kilkudziesięciu osób. – Otrzymują one pomoc informacyjną, organizacyjną, wsparcie emocjonalne, integrują się wzajemnie, poznają się w nowym środowisku, a przede wszystkim dzieci mogą spędzić miło czas. Rodzice, zazwyczaj mamy, czują wsparcie, w trakcie gdy dzieci się bawią, mogą uczestniczyć w zajęciach z nauki języka polskiego – mówi Krzyżosiak z PWSZ w Lesznie.

Poza tym na PWSZ Leszno Kierownik Działu Współpracy z Zagranicą skontaktował się z  partnerską uczelni – Uniwersytetem Pedagogicznym im. Pawła Tyczyny w Humaniu. – Przeznaczamy dla niej część środków z projektu unijnego – deklaruje Krzyżosiak.

Studia dla Ukraińców

Trudno powiedzieć, jak szybko tysiące dziewczyn i chłopaków z Ukrainy w wieku licealnym będzie w stanie podjąć studia na uczelniach w Kijowie, Charkowie, Lwowie i innych ośrodkach akademickich swojego kraju. Dlatego uczelnie z Poznania i Wielkopolski szykują się do szerszego otwarcia uczelni dla kandydatów uciekających przed wojną. Tylko część z potencjalnych kandydatów zna na tyle język polski lub angielski, żeby zacząć studia na kierunkach prowadzonych w tym języku. Dla nich językiem ojczystym jest ukraiński lub rosyjski, a znikoma część polskich uczelni do tej pory prowadziła programy studiowania w tych językach. A to wymagałoby przygotowania po rosyjsku lub ukraińsku nowych sylabusów, formalności, zatrudnienia wykładowców. Czytaj: czasu i pieniędzy.  Uczelnie zdają sobie sprawę z tego problemu i szukają rozwiązań. Na razie ciężko mówić o konkretach, bo nikt nie wie, jak długo potrwa wojenna zawierucha i jak sfinansować ewentualne uruchamianie nowych kierunków.

Studiów ani po ukraińsku, ani po rosyjsku, nie było dotychczas na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.  A w przyszłości? – To zależy od bardzo wielu czynników, nie można w tej chwili na to pytanie odpowiedzieć – mówi Małgorzata Rybczyńska, rzeczniczka prasowa UAM. Na studia polskojęzyczne i anglojęzyczne uczelnia nie będzie wprowadzać – póki co – osobnej ścieżki rekrutacyjnej.  Regulacje nie przewidują dodatkowego „naboru”, nie ma też limitów, ani dodatkowych ułatwień dla kandydatów z Ukrainy. – Rekrutacja na rok akademicki 2022/2023 rusza zgodnie z planem w czerwcu,  szczegółowe uchwały dotyczące jej przebiegu zostały przyjęte zgodnie z przepisami, odpowiednio wcześniej.  – wyjaśnia Rybczyńska z UAM. – Ale to stan na dziś. Nie sposób przewidzieć, co jeszcze do tego czasu może się zdarzyć. Sytuacja jest dynamiczna i władze UAM będą brać ją pod uwagę. – podkreśla rzeczniczka.

Podobnie wygląda sytuacja na UPP, AWF Poznań i PWSZ w Lesznie, te uczelnie także nie prowadziły studiów po rosyjsku i ukraińsku.

Na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu – podobnie jak na UAM – przyjmowanie obywateli ukraińskich odbywać się będzie zgodnie z obowiązującymi zasadami rekrutacji na studia. 

Na razie obowiązuje standardowa procedura rekrutacyjna także na AWF. Poza procedurami rektor uczelni może rozpatrywać wnioski kandydatów z Ukrainy indywidualnie.

Na PWSZ Leszno właśnie przygotowywane są specjalne procedury dla kandydatów z Ukrainy. 

Przeniesienia studentów z ukraińskich uczelni

Pojawia się też wyzwanie związane z przyjmowaniem na polskie szkoły wyższe studentów z ukraińskich uczelni, które podczas wojny przerwały zajęcia.

Po wybuchu wojny AWF przyjął dwie studentki z Uniwersytetu we Lwowie na kierunek fizjoterapia. Uczelnia otwarta jest na kolejnych studentów będących w stanie wejść w tok zajęć “z biegu”.

Na UPP studenci pochodzenia ukraińskiego mają możliwość kontynuowania kształcenia w trybie przeniesienia z uczelni na terenie Ukrainy, na “polskich” i “angielskich” kierunkach oferowanych przez UPP. – Każda sprawa związana z kontynuowaniem studiów jest rozpatrywana indywidualnie. Rozważane są różnice programowe i treści kształcenia, kompetencje językowe – relacjonuje Iwona Cieślik, rzeczniczka prasowa uczelni. Rektor UPP zapowiedział, że uczelnia przygotowuje się do ułatwienia studentom chcącym przenieść się na uczelnię. Trwają prace nad zmianami pozwalającymi na przyjmowanie studentów ukraińskich na zasadzie uproszczonych procedur (dostarczanie dokumentów). Podobnie jest także na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w  Poznaniu. Ułatwienia dla studentów z Ukrainy chcących kontynuować naukę w Polsce wprowadziła tzw. specustawa o pomocy uchodźcom. 

Z kolei uczniowie ukraińskich szkół średnich przyjmowani są do Zespołu Szkół Przyrodniczych, gdzie UPP jest organem założycielskim.  Do oddziałów przygotowawczych przyjmowana jest młodzież nieznająca lub słabo znająca język polski. Obecnie trwa rekrutacja. Szkoła poszukuje dodatkowo nauczycieli ze znajomością języka ukraińskiego. W normalnym trybie w ZSP rozpoczęli zajęcia nowi uczniowie z Ukrainy, w ramach kształcenia techników agrobiznesu,  mechanizacji rolnictwa i agrotroniki, weterynarii, urządzeń i systemów energetyki odnawialnej.

Więcej informacji o pomocy Wielkopolskich uczelni dla Ukrainy:

https://amu.edu.pl/solidarni/aktualnosci

https://puls.edu.pl/upp-dla-ukrainy

Koniec artykułu. Może sprawdzisz inne treści?

Sprawdź inne artykuły, które mogą Cię zainteresować

115 mln zł dla rozwoju Polski Wschodniej

  Ponad 115 mln złotych wyniesie dofinansowanie projektów w ramach działania 1.4 “Promocja i współpraca” Programu Rozwój Polski Wschodniej. Z województw świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego, podlaskiego

Czytaj więcej »

Czarna mapa

  Aż 60 proc. dróg krajowych w Polsce to tzw. czarne odcinki. Niemal 70 proc. wszystkich wypadków, w których giną ludzie ma miejsce na tych

Czytaj więcej »
Portal Studia.pl wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci pełnego dostępu do jego funkcjonalności i gromadzeniu danych analitycznych. View more
Akceptuję