Skończyłeś już studia i wypadałoby zdobyć fajną pracę? A może szukasz dorywczego zajęcia, które połączysz z wykładami i zajęciami na uczelni? Nieważne, czy masz już jakieś doświadczenie zawodowe, czy dopiero szukasz swojej pierwszej pracy – kluczem do sukcesu jest zawsze dobrze przygotowane CV. Jakie błędy są najczęściej popełniane przez studentów i absolwentów podczas przygotowywania curriculum vitae?
Dlaczego CV jest istotne?
Obecnie początkowe etapy procesów rekrutacyjnych odbywają się online. Ofert szukamy przede wszystkim na portalach z ogłoszeniami, a chęć udziału w rekrutacji zgłaszamy przez formularze kontaktowe czy wysyłając maila. Łatwo więc wywnioskować, że na samym początku nie masz okazji porozmawiać z potencjalnym pracodawcą, a jedynym sposobem na zrobienie dobrego wrażenie, jest przygotowanie dobrego CV. Nie przejmuj się jeśli (na razie) nie możesz pochwalić się wielkim doświadczeniem. Warto pamiętać o tym, że doświadczenie, kwalifikacje i umiejętności to jedno, a ich dobra prezentacja – to drugie. Dowiedź się, jakie błędy są najczęściej popełniane przez studentów oraz absolwentów podczas przygotowywania CV.
Po pierwsze: pochwalę się każdym zajęciem w CV
Po maturze pracowałeś nad morzem na stoisku z pamiątkami? Pomagałeś na budowie? A może raz (i tylko raz) zajmowałeś się dzieckiem koleżanki Twojej kuzynki? Świetnie, że masz już jakieś doświadczenie, ale nie wszystkim trzeba się od razu chwalić. Jednym z największych błędów, które popełniają nie tylko młodzi, ale także osoby z doświadczeniem, jest wpisywanie w CV absolutnie każdego doświadczenia zawodowego. Jeśli aplikujesz na konkretne stanowisko, pomyśl jakie doświadczenie i umiejętności mogą zainteresować rekruterów. Dopasowanie CV do oferty pracy może okazać się strzałem w dziesiątkę, więc przed wysyłką swoich dokumentów, warto przemyśleć, czy każda pozycja w CV jest potrzebna.
Sprawdź również: Co zrobić, aby pierwsze CV zapewniło Ci pracę?
Po drugie: moje wykształcenie to klucz do sukcesu
Pamiętaj, że poza uczelnią też jest życie i nie wszyscy mogą zdawać sobie sprawę z tego, że akurat Twój kierunek należy do najbardziej elitarnych. Obecnie ukończenie studiów nie gwarantuje tego, że znajdziesz pracę bez najmniejszych problemów. Najlepszym sposobem na sukces jest wykorzystanie zdobytej wiedzy i umiejętności podczas pięcioletniej nauki. Pracodawcy u młodych osób wchodzących dopiero na rynek pracy cenią przede wszystkim wysoko rozwinięte kompetencje miękkie: umiejętność pracy w grupie, komunikatywność, dobrą organizację pracy.
Po trzecie: kto niby czyta listy motywacyjne?
Szukasz pracy, więc codziennie odpowiadasz na pewną liczbę ofert. Niektórzy pracodawcy oprócz CV, wymagają również listu motywacyjnego. Spora część osób szukających pracy sądzi, że listy motywacyjne w ogóle nie są czytane przez rektuterów czy pracodawców…. Dlatego albo nie wysyłają go wcale i ograniczają się tylko do wysyłki CV albo przesyłają gotowy szablon pobrany z internetu. No cóż, prawda jest taka, że LM faktycznie czytane są dość rzadko z jednego prostego powodu: braku czasu. Szansa na to, że rekruter wnikliwie przeczyta około 100 listów, które otrzymał na swoją skrzynkę, jest bliska zeru. LM powoli zaczynają zatem odchodzić do lamusa, ale nadal można trafić na ogłoszenia, w których pracodawca wymaga przesłania tego reliktu przeszłości. Co zatem zrobić? No cóż, wykazać się kreatywnością i zachęcić rekrutera do tego, by to właśnie nas zaproszono na rozmowę. Tylko tyle i aż tyle…
Po czwarte: patrzcie jaki jestem wyjątkowy!
Tym, którzy szukają pierwszej pracy, trudno pochwalić się bogatym doświadczeniem zawodowym. W końcu nic w tym dziwnego! Nawet jeśli wcześniej nie pracowałeś i szukasz pierwszego zajęcia dorywczego, pamiętaj, że każdy kiedyś zaczynał. Niektórzy wybierają inny sposób na wyróżnienie swojego CV i zamiast przesłać tradycyjny dokument, wysyłają barwne i niezwykle „oryginalne” CV. Znajomość języka obcego przedstawiona za pomocą wykresu, kropki, szlaczki, wymyślna czcionka i ikony, a do tego zamiast tradycyjnego zdjęcia – selfie. Podpowiadamy: jeśli chcesz „upiększyć swoje CV, pamiętaj, że czasem mniej znaczy więcej!
Dodając elementy graficzne i ozdobniki pamiętaj o tym, aby przede wszystkim układ był przejrzysty i czytelny. Twoje CV ma być proste i zapewnić rekruterowi garść najważniejszych informacji na temat Twojej osoby. Dziesiątki ikonek, małe grafiki, logotypy czy krzykliwe kolory sprawią, że Twoje CV upodobni się do Maryli Rodowicz na scenie. Uwierz mi, nie chcesz tego!
Po piąte: nie znam się na tym!
Piąty i ostatni błąd bardziej dotyczy podejmowania decyzji w czasie aplikowania na konkretne stanowisko, niż przygotowywania samego CV. Pamiętaj, że jedną z najbardziej pożądanych cech wśród pracowników jest elastyczność, a także umiejętność szybkiego uczenia się. Dziś ekonomista może pochwalić się „lekkim piórem”, a inżynier oprócz umiejętności analitycznego myślenia, jest świetny w kontaktach z klientem biznesowym. Pamiętaj również, że spora część absolwentów (szczególnie dotyczy to kierunków humanistycznych i społecznych) wcale nie pracuje w zawodzie. W zamian za to wykorzystuje nabyte umiejętności i pracuje na zupełnie innych stanowiskach. Więc zanim odrzucisz jakieś ogłoszenie, dobrze się zastanów. Możesz również trafić na pracodawcę, który celowo zatrudnia osoby bez doświadczenia na konkretnym stanowisku, a na początku współpracy stawiają na intensywne szkolenia.
Więcej na ten temat znajdziesz tutaj.
Napisałeś już CV? Świetnie! W takim razie sprawdź, jakie pytania padają na najbardziej hardkorowych rozmowach rekrutacyjnych!