Czy studia zawsze muszą być synonimem ciężkiej pracy oraz nudnych i sennych wykładów? Nie i programy kształcenia wielu amerykańskich uczelni bardzo dobitnie pokazują, że współczesne dyscypliny akademickie to już nie tylko filozofia czy logika, ale także Harry Potter i telenowele… Mówiąc krótko: za oceanem każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Kiedy podobnego podejście doczekamy się na rodzimych uczelniach?:-)
Przygody Harrego Pottera są dla Ciebie ważniejsze od dzieł starożytnych myślicieli? Fascynuje Cię fenomen wszechobecnych zombie w filmach? Star Trek to dla Ciebie coś więcej, niż tylko zwykły serial? Jeśli mieszkasz w USA, to masz całkiem spore możliwości, żeby rozwijać swoje zainteresowania! I tutaj mamy dla Ciebie niespodziankę: możesz to robić także na renomowanych wyższych uczelniach, które postanowiły włączyć do swojej oferty programowej wiele „dziwacznych” kierunków i zajęć fakultatywnych. Tak na marginesie: mimo wszystko, zabieranie na zajęcia różdżki, sowy i mapy Huncwotów nie jest najlepszym pomysłem…
“Judge Judy”
Na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley można się dowiedzieć, jakiej argumentacji należałoby użyć, ścierając się z sędzią Judy z telewizyjnego show “Judge Judy”, która stanowi amerykański odpowiednik polskiej „Anny Marii Wesołowskiej”. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich „kanapowych mecenasów”!
Podwodne tkanie koszyków
To fascynujący kurs znajdujący się w ofercie Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Świetna sprawa dla pań, które chcą być oryginalne i dodatkowo lubią zaskakiwać swoich partnerów. Na zajęcia mogą być przyjęci również panowie, ale raczej nie spodziewamy się, żeby znalazło się ich zbyt wielu…
Nauka z YouTube
Lubicie oglądać filmy w You Tube? Jeśli tak, to oferta ta jest adresowana właśnie do Was. Podczas zajęć można całymi godzinami i bez skrępowania przyglądać się radosnej twórczości wspólnoty skupionej wokół tego multimedialnego serwisu. W trakcie wykładów analizie pooddawany jest natomiast wpływ treści, które można w nim znaleźć – na współczesną kulturę. Pod warunkiem oczywiście, że filmy zamieszczone na YT mają cokolwiek wspólnego z kulturą…
Filozofia i Star Trek
Podobno na tych zajęciach więcej jest “Star Treka”, niż samej filozofii, która większości z nas kojarzy się z Platonem, Arystotelesem i Sokratesem. Hasło “filozofia” było prawdopodobnie tylko pretekstem do stworzenia ze “Star Treka” uczelnianej dyscypliny. Chwytliwy pomysł, prawda?
Sztuka chodzenia
Podczas tych zajęć studenci debatują nt. “Krytyki władzy sądzenia” Immanuela Kanta. Najciekawsze są jednak okoliczności, w których się one odbywają. W trakcie wykładów, kursanci nie siedzą w audytorium, tylko spacerują wokół miejscowości Danville odwiedzając cmentarze, pola bitewne czy farmy. Na tych zajęciach zdecydowanie nie da się spać…
Telenowele
Wasze babcie oglądają je zapewne do dzisiaj, prawda? Jeszcze do niedawna prym wiodły te brazylijskie, wenezuelskie i argentyńskie, ale dzisiaj są spychane na margines przez rodzime produkcje tasiemcowe i niekwestionowany hit ostatnich lat, czyli „Wspaniałe stulecie”. Czy można jednak studiować telenowele? Pewnie, że można! Uniwersytet w Wisconsin wprowadził do swojej oferty zajęcia, na których najodważniejsi studenci mogą całymi godzinami oglądać po raz setny odcinek ulubionego serialu, w którym Luz Maria dowiaduje się, że jednak nie jest zaginioną córką Huana Carlosa… Szacun, wielki szacun!
Radość śmiecenia
Interesują was śmieci? W takim razie Uniwersytet Santa Clara zaprasza Was w swoje skromne progi. Można tam zaczerpnąć (na pewno nie świeżego powietrza) wielu ciekawych informacji nt. odpadków; dowiedzieć się, co sprawia, że się rozkładają i dlaczego śmierdzą. W ramach zajęć często odbywają się wycieczki na lokalne wysypiska śmieci. Brzmi niezwykle kusząco, prawda?
Tajemnice superbohaterów
Tak naprawdę podczas tych zajęć zgłębia się tajniki fizyki, ale profesor tłumacząc jakiekolwiek zjawisko opiera się zawsze na superbohaterach. Powołując się na Spidermana, Supermana czy Batmana, wykładowca opowiada o fizyce lotu czy dynamice. Wielu studentom pomaga to w zrozumieniu tych niezwykle skomplikowanych koncepcji…
Zombie w mediach
Sam opis mówi właściwie wszystko, prawda? W trakcie zajęć dedukuje się, w jaki sposób zmieniał się wizerunek zombie w mediach na przestrzeni lat. Poza dyskutowaniem o filmach, rozmawia się także o grach komputerowych, np. o “Resident Evil”. Podobno w planach są również zajęcia interaktywne, w których studenci byliby atakowani przez wygłodniałe hordy snujących się zombie. Całość mogłaby zostać sfilmowana i w ten sposób powstałaby kolejna część filmu „Wysyp żywych trupów. Studenty uciekają”.
Harry Potter
Analizując kolejne frazy powieści J.K Rowling, studenci rozważają prawdopodobieństwo zaistnienia poszczególnych zjawisk w rzeczywistości. Zastanawiają się np. czy psa z trzema głowami, nazwanego pieszczotliwe „Puszek”, można wytłumaczyć inżynierią genetyczną. No właśnie… można? Pewnie, że można – wystarczy tylko odrobina fantazji…
Cyberporno i społeczeństwo
Tak, w trackie tych zajęć głównie ogląda się filmy porno. Szczególnie często wraca się podobno do filmu “Salo, czyli 120 dni Sodomy”, który zyskał już etykietę jednego z najbardziej chorych filmów w historii kina. Zajęcia wyłącznie dla najbardziej zdesperowanych studentów…
Filozofia Simpsonów
Zagadnienia poruszane podczas zajęć poświęconym serialowi “Simpsonowie” są jak najbardziej poważne. Główną lekturą, z której korzystają żacy jest książka Williama Irvina pt.: “Simpsonowie i filozofia: Do’h Homera”. Zawarte są w niej ważkie kwestie. Jedno z pytań, które stawia lektura brzmi: “Czy odrzucenie przez Nietzsche’go tradycyjnej moralności może tłumaczyć złe zachowanie Barta?” Prawda, że ambitnie?
Entomologia “The Far Side”
“The Far Side” to cykl komiksów jednopanelowych, których twórcą jest Gary Larson. Historie opowiadane były za pomocą rysunków znajdujących się w obrębie jednego prostokątnego panelu, pod którym umieszczony był komentarz lub puenta. Świat współtworzyły w serii zwierzęta i robaki. W trakcie zajęć na Oregon State University – opierając się na komiksowej serii – dyskutuje się np. o związkach, relacjach i ideach łączących świat robaków i ludzi.
Mit i Science fiction
Badać Matrixa i Władcę Pierścieni? To marzenie wielu młodych ludzi stało się teraz możliwe. Poza rozmowami o Neo i spółce, podczas zajęć dyskutuje się także o serialach takich jak: “Star Trek”, “Gwiezdne wrota” czy “Z Archiwum X”.
Strategia w StarCraft
StarCraft to kultowa i najlepsza gra strategiczna w historii i nikt nie ma prawa z tym stwierdzeniem polemizować, ok? Wychodząc naprzeciw miłośnikom tej fabuły, Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley, umożliwił studiowanie strategii gry. Podczas zajęć oczywiście gra się w StarCrafta, dyskutuje o strategii i taktyce, a także o sztuce wojennej. Kurs ten jest podobno jednym z najpopularniejszych alternatywnych kierunków na uczelni w Berkeley…