Posiadasz udokumentowane doświadczenie zawodowe? Chcesz rozpocząć studia na kierunku zgodnym z wykonywaną profesją? Uczelnię będą mogły zaliczać teraz na poczet studiów wiedzę zdobytą w warunkach praktycznych, ale wyłącznie kandydatom na studia – resort nauki odmawia bowiem tego prawa osobom, które studia rozpoczęły wcześniej. Jak wygląda cała procedura zaliczenia zajęć? Przygotowaliśmy dla Was kompendium wiedzy w tym temacie.
Możliwość zaliczania wybranych przedmiotów akademickich na podstawie doświadczenia zawodowego to procedura, o którą od dawna zabiegali studenci i potencjalni kandydaci na studia. W państwach Europy Zachodniej takie rozwiązanie funkcjonuje już od wielu lat i jest chwalone zarówno przez samych żaków, jak i władze poszczególnych uczelni.
Nowelizacja ustawy „Prawo o szkolnictwie wyższym” spowodowała, że podobne rozwiązanie będzie także wdrożone na polskich uczelniach. Niestety, brakuje sprecyzowanych kryteriów i reguł, którymi mogłyby posługiwać się uczelnie przy zaliczaniu przedmiotów swoim kandydatom – ustawodawca przelał bowiem cały proces decyzyjny na władze uczelni, które w poszukiwaniu sprawdzonych wzorców zwróciły się do swoich zachodnich partnerów.
Jak wygląda sama procedura? Teoretycznie wszystko jest proste i przejrzyste:
- Kandydat na studia musi dostarczyć na uczelnię dokumenty potwierdzające jego doświadczenie zawodowe oraz wiedzę i umiejętności, które zdobył w trakcie swojej dotychczasowej kariery.
- Pracownicy uczelni dokonają wnikliwej analizy dostarczonych dokumentów i wystawią opinię w zakresie możliwości zaliczenia wybranych przedmiotów.
Prawda, że proste? Niestety, to tylko teoria. Trudno bowiem wyobrazić sobie, że uczelnia zaliczy kandydatowi 50% zajęć z programu kształcenia na podstawie np. samego świadectwa pracy.
Kolejnym problemem uczelni jest interpretacja przepisów odnośnie grupy, która może skorzystać ze zmian w ustawie. „Potwierdzanie nie obejmuje osób już będących studentami uczelni – podkreśla Łukasz Szelecki, rzecznik resortu nauki. Jak łatwo się domyśleć, wielu pracujących studentów jest zawiedzionych opinią MNiSW.
W ślad za resortem nauki idzie również część uczelni państwowych, które powołując się na art. 170g ustawy zamierzają stosować przepisy o uznawaniu zajęć wyłącznie osobom ubiegającym się o przyjęcie na studia.
Wiele uczelni zamierza jednak objąć procedurą uznawania zajęć na podstawie doświadczenia zawodowego zarówno kandydatów na studia, jak i studentów. – Ustawa nie precyzuje, czy chodzi o kandydatów, czy o studentów. Dlatego regulamin potwierdzania efektów uczenia się w SGH mówi o jednych i drugich – mówi Piotr Karwowski z Działu Informacji i Komunikacji SGH.
Wszystkich oczywiście cieszą zmiany, jakie zachodzą w polskim szkolnictwie wyższym, ale niepokojący jest fakt, że w Europie Zachodniej wdrożenie podobnych procedur nastąpiło już wiele lat temu. Polscy studenci nadal jednak nie wiedzą, jak będzie ostatecznie wyglądała sama procedura i jakie mają szanse na zaliczenie wybranych przedmiotów na podstawie swojego doświadczenia zawodowego. Dla przykładu: na francuskich uczelniach studenci mogą zaliczyć nawet 100% zajęć z programu.
Jeśli zatem pracujesz zawodowo i chciałbyś niedługo rozpocząć studia, to koniecznie pamiętaj o skrupulatnym archiwizowaniu wszystkich dokumentów związanych z Twoją praktyką zawodową – przydadzą Ci się na pewno!