Aaaaaby – wyciągnąć największe korzyści z poniższego słowniczka uruchom nieco wyższy stopień poczucia humoru oraz dystansu do świata i ludzi. Przyda Ci się to zresztą, aby bez większych obrażeń opuścić mury uczelni z dyplomem licencjata, inżyniera czy magistra. Autor prosi o wyrozumiałość z powodu domyślnego używania rodzaju męskiego. Panie pozdrawia z tego miejsca szczerze i […]
Wykładowca – są ludzie i ludziska. Są wykładowcy i “wykładowczyska”. Prowadzi zajęcia, męczy studentów kolokwiami, zaliczeniami i egzaminami. Czasami prowadzi jak rajdowiec, czasami jak niedzielny kierowca. Popytaj starszych kolegów albo zapytaj na www.Forum.Studia.net, co myślą o wykładowcach i do kogo warto się zapisać na zajęcia.
Zajęcia – podstawowa forma studiowania – wykłady, ćwiczenia, konwersatoria, laboratorium. Musisz na koniec dostać zaliczenie, które jest przepustką do egzaminu.
Zaliczenie – coś jak lista zakupów – odhaczasz, że masz czyste sumienie wobec prowadzących wszystkie zajęcia na studiach i możesz podejść do egzaminów. Dopiero potem możesz zanieść indeks do dziekanatu i jesteś studentem kolejnego roku studiów albo możesz załapać się na absolutorium.
Zamawiane kierunki – studiujesz kierunek, który według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest gwarancją na dobrą pracę i jeszcze Ci za to płacą. Oczywiście, jeśli przysiądziesz fałdów do nauki, bo za nic, to nawet na zamawianych kierunkach nie płacą.
Zjazd – można mieć pod koniec zbyt nudnego wykładu. Częściej forma organizacji studiów niestacjonarnych.
Życie studenta – od chwili przebudzenia do momentu rozpoczęcia życia studenckiego w danym dniu. Patrz: życie studenckie.
Życie studenckie – w odróżnieniu od “życia studenta” oznacza część doby po odjęciu czasu na ćwiczenia, konwersatoria, zaliczenia, wykłady no i poprawki. Ważny aspekt wyboru miasta dobrego do studiowania. Opisuje go algorytm wiążący sieć kin, pubów, parków, klubów studenckich, koncertów, festiwali oraz innych miejsc i zdarzeń umilających życie “po godzinach”.
Walet – śpi na podłodze pokoju w akademiku lub sprawdza, ile osób zmieści się tam na pojedynczym łóżku.
Wejściówka – jak kartkówka w szkole, czyli pożar na pokładzie. Prowadzący ćwiczenia chce się przekonać, czy zostało coś w głowach studentów po ostatnich zajęciach.
Wykład – wyobraź sobie Króla Juliana z Madagaskaru, który przez cały rok może popisywać się przed lemurami. Albo monodram w wykonaniu Ala Pacino, w czasie którego nawet ożywiają się najbardziej znudzeni widzowie z ostatnich rzędów, wyłączają smartfony i odkładają gazety. Albo Piaskowego Dziadka, który snuje opowieść zamykającą oczy nawet najbardziej wazeliniarskim kujonom. Pewnie każdego z […]
Magister (mgr) – oznacza tylko, że po studiach licencjackich lub inżynierskich skończyłeś studia drugiego stopnia. Ewentualnie jednolite magistetrskie – takie jak farmacja, medycyjna czy prawo. Jeśli więc tytuł „mgr” pojawia się poza uczelnią na wizytówce, to zwykle jeje właściciel nie zdązył dobrze otrząsnąć butów ze słomy. Na uczelni oznacza zwykle, że włąściciel tych trzech literek rozpoczął […]