Site logo

Pożegnania nadszedł czas – koniec filozofii na polskich uczelniach?

Każdy z nas wie, że diamenty są wieczne, prawda? Czy to samo można jednak powiedzieć o kierunkach studiów? Odpowiedzi należy szukać na Uniwersytecie w Białymstoku, który uznał Filozofię za kierunek nierentowny i postanowił go zlikwidować. Fala krytyki i oburzenia przetoczyła się po polskim środowisku akademickim…

Likwidacja Filozofii na UwB spowodowała jednak natychmiastową reakcję ze strony polskich intelektualistów. Wysłali oni list do minister Leny Kolarskiej-Bobińskiej, w którym wszelkimi, dostępnymi środkami bronią filozofii i jej miejsca w ofercie dydaktycznej polskich uniwersytetów.
“W całej Polsce – z wyjątkiem Krakowa, Poznania i Warszawy – sytuacja finansowa studiów filozoficznych jest tragiczna. Wydziały filozofii zostały w ciągu dwóch ostatnich lat spauperyzowane przez wprowadzenie opłat za drugi kierunek studiów oraz oparcie finansowania działalności szkół wyższych na przelicznikach ilościowych” – można przeczytać w ich liście skierowanym do resortu Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Cash Rules Everything Around Me

Wprowadzenie opłat za drugi kierunek studiów zaowocowało drastycznym spadkiem zainteresowania Filozofią. Do takiego wniosku doszli sygnatariusze listu, czyli grono wybitnych wykładowców, ekspertów oraz intelektualistów. Czy należy się zatem bezsprzecznie z nimi zgadzać i akceptować ich wnioski? Spadek zainteresowania odnotowały praktycznie wszystkie kierunki o profilu społecznym i humanistycznym, ale na pewno nie miał na to wpływ aspekt finansowy. Rosnące bezrobocie wśród absolwentów szkół wyższych przyniosło za sobą zmianę w sposobie myślenia wielu młodych ludzi. „Idę na humana, bo egzaminy są proste i nie trzeba chodzić na wykłady” – taka koncepcja odeszła już w zapomnienie. Młodzi doskonale wiedzą, że sam dyplom licencjata lub magistra nie zapewni im ciepłej i przyjemnej posady! Czasy się zmieniły, a wraz z nimi zmieniło się podejście do studiowania i podejmowania decyzji…
“Wiele wydziałów prowadzących studia z filozofii znajduje się w dużo gorszej sytuacji finansowej niż ośrodek białostocki. W ciągu paru lat we wszystkich ośrodkach akademickich poza Krakowem, Poznaniem i Warszawą filozofia może zostać po prostu zlikwidowana” – czytamy w liście.
Czy jednak takie rozwiązanie nie uczyniłoby z Filozofii kierunku elitarnego, kształcącego przyszłych ekspertów z tej dziedziny? Filozofia uległa powszechnej pauperyzacji i bez gruntownych zmian nie czeka jej świetlana przyszłość…

Novus ordo seclorum, a może jednak “wszystko po staremu”?

Nowa minister nauki i szkolnictwa wyższego od samego początku musi mierzyć się z nawarstwiającymi się problemami. Najpierw bezwartościowe, darmowe staże studenckie i uaktualnianie listy kierunków zamawianych, a teraz likwidacja filozofii. Trudno wyobrazić sobie „trudniejszy orzech do zgryzienia”. Wróćmy jednak do meritum, czyli listu, pod którym podpisali się m.in: Krzysztof Penderecki, Ryszard Bugaj, Andrzej Paczkowski, Jadwiga Staniszkis i Magdalena Środa. Apelują oni o wprowadzenie warunków prawnych, które uniemożliwiałyby likwidację kierunków o profilu filozoficznym na jakiejkolwiek uczelni na terenie Polski. Co więcej – autorzy listu chcą powrotu starego porządku, czyli zniesienia opłaty za studiowanie drugiego kierunku. W pierwszym roku z dodatkowych opłat zwolnionych miałoby zostać 50% najlepszych studentów, a w następnych latach – wszyscy.

Czy Filozofia jest na tyle cennym kierunkiem, że nie może zniknąć z oferty edukacyjnej polskich uczelni? Całkowite wycofanie filozofii nie wchodzi oczywiście w grę, ale czy uczynienie z niego kierunku elitarnego nie byłoby lepszym rozwiązaniem? Lepszym dla uczelni, studentów i świata filozoficznego…

Autor: Miłosz Szkudlarski

Koniec artykułu. Może sprawdzisz inne treści?

Sprawdź inne artykuły, które mogą Cię zainteresować

Portal Studia.pl wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci pełnego dostępu do jego funkcjonalności i gromadzeniu danych analitycznych. View more
Akceptuję