Studenci jak stado – funkcjonują na określonych zasadach jak każda inna grupa. Świat żaków ma swoje prawa, a niektóre z zachowań wobec kolegów czy koleżanek z grupy jest niedopuszczalne, o ile chcesz mieć z kim porozmawiać na uczelni czy wyjść wieczorem. Jeśli dopiero wkraczasz w studencki świat, koniecznie przeczytaj nasz artykuł. W końcu nie chcesz zacząć studiów i przez jeden błąd zostać uznany przez studentów i wykładowców za czarną owcę stada?
1. Ściąganie
Nie ma nic gorszego niż bycie przyłapanym na ściąganiu na egzaminie. Pełna sala studentów i studentek, a doktor lub profesor wyprasza Cię z sali egzaminacyjnej i zaprasza na termin poprawkowy we wrześniu. I nie ważne, czy próbowałeś podejrzeć, jak rozpisuje się osoba obok czy korzystałeś z własnych pomocy naukowych. Wstyd, który towarzyszy tym wszystkim, których zawodzą takie praktyki jest ogromny, a do tego takie postępowanie może wywołać lawinę nieprzyjemnych zdarzeń. To, że ściągałeś na pierwszym terminie może doprowadzić do tego, że o wiele trudniej będzie zdać egzamin we wrześniu. Doktor lub profesor z pewnością nie pochwali takiego zachowania, a jak wiadomo – oszustwo nigdy nie popłaca. Łatwiej poprawić dwójkę w drugim terminie niż ponownie zdobyć zaufanie prowadzącego, którego jeszcze możesz spotkać na zajęciach.
2. „Nie, nie mam notatek i nie, nie umiem Ci pomóc z tym wnioskiem!”
Jeśli faktycznie nie masz notatek i nie wiesz, jaki wniosek należy złożyć w dziekanacie, nic Ci nie grozi. Gorzej jeśli Twoi współtowarzysze broni dowiedzą się, że nie byłeś z nimi do końca szczery. Tak jak w liceum, tak na studiach nikt nie lubi osób, które się nie dzielą wiedzą, notatkami i informacjami. Pamiętaj, że przekazanie komuś swoich notatek z wykładu to transakcja wiązana, która kiedyś może uratować życie. Jeśli teraz je masz, to jeszcze nie znaczy, że będziesz miał wszystko w przyszłym semestrze. A kolega lub koleżanka (a to właśnie płeć piękna najczęściej może pochwalić się schludnymi i dobrymi notatkami), której wcześniej pożyczyłeś swoje materiały, chętniej odwdzięczy się w przyszłości. Pamiętaj o tym, kiedy będziesz chciał odmówić.
3. Niewiedza
Ten problem dotyczy raczej starszych roczników niż młodszych. Spotykasz się ze znajomymi z roku i rozmawiacie na przeróżne tematy: od nowości kinowych po problemy pierwszego świata. Nagle rozmowa schodzi na tematy „branżowe” związane ze studiami, a konkretniej – materiałem. Pojawiają się wewnętrzne żarciki, opowieści i nagle uświadamiasz sobie, że nie rozumiesz, z czego śmieje się reszta.
Wyjścia są dwa:
- śmiej się razem z nimi w nadziei, że nikt nie poprosi Cię o komentarz,
- szybko się ulotnij z jakiegokolwiek powodu, który brzmi sensownie.
Jeśli tak się stało w wielkim skrócie oznacza, że coś poszło nie tak. Warto przyłożyć się trochę bardziej do nauki i nadrobić zaległości. Takie sytuacje mogą być tylko przypadkiem, ale też zapowiedzą ciężkiej batalii w czasie sesji.
4. Przyłapanie na dobrej ocenie czy dokończonym projekcie
Przychodzisz na zajęcia, a tu niespodziewane koło. Wszyscy płaczą i narzekają, że na pewno oblali, a Ty przyłączasz się do wspólnego lamentowania, żeby nie wyłamać się z grupy. Mimo że uczyłeś się wcześniej, a kolokwium poszło Ci całkiem dobrze. Sprawy mogą przyjąć jeszcze gorszy obrót jeśli okaże się, że wszyscy mówili prawdę, a tylko Ty minąłeś się z prawdą. Jeśli prowadzący postanowi Cię pochwalić przed grupą, mogą faktycznie pomyśleć, że miałeś szczęście. Gorzej jeśli nie będziesz jedynym, który zdał kolokwium. W takim przypadku grupa weźmie Cię za kujona, który ukrywa fakt, że był świetnie przygotowany. Podobny scenariusz może mieć miejsce, kiedy spróbujesz ukryć przed osobą, która zwróci się o pomoc przy projekcie zaliczeniowym. Jeśli powiesz, że nie wiesz jak opracować konkretne zagadnienie lub obliczyć zadanie, a okaże się, że dawno masz to za sobą, będzie nieprzyjemnie.
5. Unikanie prowadzącego, u którego masz dług (oczywiście nieskuteczne)
Miałeś wysłać pracę roczną po majówce, a tu zaskoczył Cię początek czerwca? Nie bój nic, zawsze zostaje Ci jeszcze ukrywanie się przed prowadzącym. Gorzej jeśli wpadniesz na niego na korytarzu i nastąpi krępujące „Dzień dobry!”. Profesor wie, Ty wiesz, ale każdy udaje, że to się nie wydarzyło. Idąc na studia musisz pamiętać o tym, że jesteś już dorosły. Lepiej wykazać się dojrzałością i napisać maila: powiadomić doktora lub profesora o tym, że pracę oddasz później. To też człowiek i z pewnością bardziej doceni szczerość niż krętactwo. Jako student pierwszego roku będziesz miał okazję spotkać starszych studentów, którzy w czasie przerwy między zajęciami chodzą nienaturalnie szybko, patrząc cały czas w podłogę. Nerwowy wyraz twarzy, rozbiegane spojrzenie, nie odpowiada na pytania. Jeśli myślisz, że tak wygląda wyraz smutku z powodu nadchodzącego zakończenia studiów, myślisz się. Podpowiemy: to studenci ostatniego roku, którzy ukrywają się przed promotorami. Napatrz się na nich dobrze i nie popełniaj tych samych błędów!